V Niedziela Wielkanocna (28 kwi 2024)
Przeszłość Szawła sprawiła, że ludzie widzieli w nim kogoś, kto może ich jedynie skrzywdzić i dlatego się go bali. Niestety, wszyscy mamy tendencję do oceniania innych według tego, co zrobili w przeszłości i ciężko nam spojrzeć na nich nowymi oczami, ciężko nam przyjąć do wiadomości, że mogli się zmienić, że Bóg ma taką moc, by ich nawrócić. Potrzebujemy Ducha Świętego, którego miał Barnaba. Wcześniej powiedziane jest o nim, że przebywał w pierwszej wspólnocie uczniów, sprzedał wszystko, co miał i pieniądze oddał Apostołom. Nazwany został przez nich Synem Pocieszenia. I to właśnie on, ciesząc się zapewne wielkim autorytetem wśród pierwszych wierzących, zobaczył w Szawle już nie człowieka dyszącego żądzą zabijania uczniów Pańskich, ale człowieka przemienionego wewnętrznie spotkaniem Jezusa zmartwychwstałego. Barnaba jako jedyny wyczuł w Szawle obecność Ducha Świętego i przyprowadził go do wspólnoty Kościoła. Pomyślmy dzisiaj, kto był dla nas takim Barnabą, Synem Pocieszenia, który rozpoznał w nas działanie łaski Bożej i pomógł nam wejść głębiej we wspólnotę, w życie duchowe, kto nas do Jezusa przyprowadził...