Czwartek - V Tydzień Wielkanocny (02 Maj 2024)
Piotr przemówił po długiej wymianie zdań, co pokazuje nam, że we wspólnocie Kościoła jest miejsce na wypowiadanie swoich opinii i sugestii, ale ostateczne zdanie należy do tych, którzy w imieniu Jezusa sprawują władzę. Podczas tych obrad Apostołowie i starsi mieli ustalić, czy aby zostać chrześcijaninem trzeba najpierw zostać obrzezanym. Kiedy głos zabrał Piotr, przypomniał zebranym, że to jego Jezus postawił na ich czele i odniósł się do swojego doświadczenia z domu Korneliusza, kiedy to Bóg uprzedził ich dywagacje i wylał Ducha Świętego na nieobrzezanych. Wystarczyła wiara wzbudzona w tych ludziach przez nauczanie Piotra i Bóg pokazał, że zna ich serca i że mogą od razu zostać członkami Jego Kościoła bez przechodzenia wcześniej na judaizm. Otrzymali Ducha Świętego w taki sam sposób jak Apostołowie w dniu Pięćdziesiątnicy, więc – jak powiedział Piotr – Bóg nie zrobił żadnej różnicy między nimi a Apostołami, którzy byli obrzezanymi wyznawcami judaizmu. Piotr tłumaczy, że zbawienie dokonuje się przez wiarę i przez łaskę Boga, ponieważ w Chrystusie zarówno Żydzi jak i poganie dostępują wewnętrznego oczyszczania przed działanie Ducha Świętego i stają się synami i córkami Boga. Potem głos zabrał Jakub i odwołał się do przymierza z Noem, czyli do przymierza wcześniejszego niż przymierze z Abrahamem, którego znakiem było obrzezanie. Pomyślmy dziś, czy w naszej wierze bardziej zwracamy uwagę na rytuały i przepisy, czy na wolność w Chrystusie, którą daje obecność w nas Jego Ducha...